Mierzeja Helska, wielokrotnie mylnie nazywana półwyspem, jest mierzeją właśnie, gdyż powstała w sposób charakterystyczny dla mierzei. Mimo że nie biegnie ona jak gros mierzei wzdłuż wybrzeża, to powstała wskutek oddziaływania silnych wiatrów oraz płynących z zachodu na wschód prądów morskich. Jeszcze ok trzy stulecia temu tworzyła ona szereg malutkich wysepek, które z biegiem lat zaczęły się łączyć. Specyficzny, rozpoznawalny przez każdego mieszkańca Polski, kształt mierzei - długiej na 34 km oraz powierzchni raptem 32 km2 - oddziela wody zat. Puckiej od Morza Bałtyckiego.

Mierzeja zaczyna się w okolicy miejscowości Władysławowo, jej szerokość w tym miejscu to ok 300 metrów, i biegnie aż do miejscowości Hel, od której to mierzeja przyjęła nazwę. W sąsiedztwie Helu szerokość mierzei to ok 3 kilometry, niemniej jednak w najwęższym miejscu mierzeja ma tylko 150 metrów. Z Władysławowa w stronę Helu znajdują się po kolei, znane nie tylko w Polsce wakacyjne miejscowości wypoczynkowe: Chałupy, Kuźnica, Jastarnia, Jurata. Wzdłuż mierzei przebiega trasa nr 216 oraz tory kolejowe. Na Hel można trafić też wodnym tramwajem z jednego z miast: Gdańska, Gdyni albo Sopotu.

Wody zat. Puckiej są bardzo płytkie, świetne do praktykowania windsurfingu – działa tu mnóstwo ośrodków windsurfingowych - a płycizną zwaną Rybitwią Mielizną, pomiędzy Rewą na stałym lądzie, a Kuźnicą na mierzei, od 2002 r. odbywają się "Marsze Śledzia" - impreza popularyzująca turystyką nad zat. Pucką, bezpieczny urlop nad morzem a także ochronę przyrody. Marsz ten stanowi niesłychaną oraz niespotykaną ciekawostkę wypoczynku nad naszym morzem.